Religia a wina w rozkładzie pożycia małżeńskiego

Jak uczy doświadczenie życiowe i obserwacja przebiegu wielu spraw o rozwód, seek przyczyny rozkładu pożycia małżeńskiego mogą być różne jak różni są ludzie. Zwykle ?nie dające się pogodzić różnice charakterów? to klasyczna odpowiedź małżonków, clinic którzy dążą do orzeczenia rozwodu bez winy. Sama różnica charakterów stron nie jest jednak przyczyną rozpadu małżeństwa, denture a jej przejawy stanowiące niewłaściwe zachowania małżonków względem siebie. Wyjątkowo pojawiają się zarzuty dotyczące praktykowanego wyznania. Czy zmiana religii przez jednego z małżonków może być uznana za zawinioną przyczynę rozkładu pożycia małżeńskiego?

W tej materii wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 sierpnia 2004 r., IV CK 609/03 przyjmując, że zmiana religii przez jednego z małżonków może być – w konkretnych okolicznościach – uznana za zawinioną przyczynę rozkładu pożycia małżeńskiego (art. 57 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego).

Winą są wszelkie zachowania naruszające obowiązki małżeńskie, które doprowadziły do trwałego i zupełnego rozkładu pożycia małżeńskiego. Jak się wydaje zmiana wyznania sama w sobie nie stanowi winy, ale te działania i zaniechania małżonka, które prowadzą na przykład do ignorowania drugiego małżonka, czy też izolowania go w rodzinie. Myślę, że w pewien sposób można posłużyć się tutaj biblijnym cytatem: ?Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga? (Mt 22, 21). Chodzi o wypełnianie obowiązków małżeńskich, czyli ?cesarskich?. W tym mieści się w szczególności szacunek dla drugiego małżonka i jego potrzeb, a także wspólne podejmowanie decyzji, które służą dobru rodziny. Natomiast religia stanowiąca sferę intymną powinna pozostać sferą ?boską?, w którą drugi małżonek nie powinien ingerować.

Warto w tym miejscu poruszyć także kwestię pytań o religię kierowanych przez Sąd do rozwodzących się małżonków. Wiele razy słyszałam na sali rozpraw pytania do małżonków o wyznawaną przez nich religię, czy też fakt zawarcia małżeństwa konkordatowego. Na tego typu pytania nie trzeba odpowiadać. Wystarczy powołać się na konstytucyjną wolność sumienia i religii.

Przepis art. 53 ust. 1 Konstytucji RP stanowi, że każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii. Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania (art. 53 ust. 7 Konstytucji RP). Organem władzy publicznej jest także sąd powszechny rozpatrujący sprawę o rozwód.